MAJÓWKA Z RABATEM!

Na ryby…

Na grzyby…

A może by tak na dywany?

Dłuuugi weekend rabatów – nawet do 50%. Ten królewski jedwabny tebriz po lewej stronie – z 12800 złotych na 6400, to nie jedyna super oferta.

Zapraszamy! Pracujemy codziennie do 18.00.

Nowa odsłona

Teraz można u nas znaleźć nie tylko perskie rękodzieło, ale też i minerały, od okazałych geod po oryginalną biżuterię. Zapraszamy. A oto fotowizytówka (proszę kliknąć w „Nowa odsłona”)…

Kobierce turkmeńskie

Kobiernictwo turkmeńskie pozostaje w cieniu osiągnięć tkactwa perskiego, kaukaskiego czy tureckiego. Pokutuje dość powszechna i niesprawiedliwa  opinia o jego monotonności. Te w przeważającej części czerwone dywany o barwach głównie  marzanny i koszenili wydają się do siebie podobne.

Tekke z II połowy XX wieku

Gdy jednak przyjrzeć się im dokładnie, okazuje się jak wiele subtelnych rozróżnień można zauważyć.

 

Brak dostępnego opisu zdjęcia.

Rozmaitość kobierców turkmeńskich

Turkmenistan historycznie rzecz ujmując zamieszkuje kilka różnych grup koczowniczych.  Flagę turkmeńską zdobią właściwe dla każdej z nich rodzaje güli, czyli medalionów używanych na dywanach. Pierwszy to motyw z kobierców tekke, drugi – jomut, trzeci – salor, czwarty  – saryk, piąty – beszir. Te misterne i stare motywy znajdują się też w godle kraju koni i kobierców.

Flaga Turkmenistanu

Flaga Turkmenistanu

Czerwień to podstawowa cecha kobierca turkmeńskiego. Drugą są wspomniane już güle zabudowujące geometrycznie całą powierzchnię pola głównego powtarzalnymi liniami. Czasem wśród odcieni czerwonych – od pomarańczowego po brunatny – znajdujemy zieleń, indygo i oczywiście nie barwione jasne wełny od bieli po beż. Tkacze turkmeńscy finezyjnie operowali różnicą odcieni komponując w tak ograniczonej palecie barw złożone kolorystycznie formy.

Największą i najbardziej znaną rodziną nomadzką są Tekke. W liczącej dziś  ok. 5 milionów osób populacji Turkmenistanu Tekke byli najliczniejsi, toteż ich tkaniny są najczęściej spotykane. Zamieszkiwali okolice Aszchabadu aż po Merw. Ich dywany głównie czerwone z drobnymi innymi akcentami kolorystycznymi tkane są nawet dziś z niewielkimi fartuszkami kilimowymi z jasnej wełny. Ich gęstość może sięgać nawet 10 000 węzłów na dm kwadratowy. Zdarzają się wyroby jedwabne, ale raczej są to małe dekoracyjne dywaniki.

Tekke XXI wiek

Druga grupa to Jomuci, mieszkańcy ziem położonych na wschód  i południe od Morza Kaspijskiego, część z nich żyje dziś po irańskiej stronie granicy. Bliskość tkactwa perskiego spowodowała zapewne większe urozmaicenie kolorystyczne ich wyrobów.

Jomut I połowa XX wieku

Zieleń lub indygo pojawiają się nawet w polu głównym jako tło.

 

Jomut w kolorze indygo w polu głównym XXI wiek

Nierzadko bywa jedwabna konstrukcja. Gęstość jak w przypadku kobierców tekke może sięgać 10 000 węzłów na dm kwadratowy. Korzysta się z dwóch podstawowych güli. Jeden widać w dywanie powyżej, drugi poniżej.

Jomut połowa XX wieku

Salorowie należą do najstarszych plemion turkmeńskich, ich tkaniny są bardzo unikatowe.

Salor połowa XX wieku

Besziry i ersari nie były tak gęste jak tekke. W osnowie używano wełny koziej obok owczej. Wyróżnia je czasem użycie niebarwionych wełen jak w kobiercu poniżej. Nie wynika to z wielkiego wyrafinowania, ale ze zwykłej biedy, która kazała oszczędzać barwniki.

Torba beszir I połowa XX wieku

Jako nomadzi Turkmeni używali bardzo powszechnie wyroby tkackie. Ocieplano i zdobiono nimi namioty, wykonywano mnóstwo drobnych kobierczyków szyjąc z nich niezbędne w wędrownym życiu torby i okrycia dla zwierząt. W domu-namiocie pozbawionym mebli tkaniny były podstawowym i uniwersalnym wyposażeniem. Jakże piękne są tkane kołyski dla niemowląt lub kapunuki wieszane nad wejściem do namiotu czy poduszki czyli poszti.

Poszti jomuckie połowa XX wieku

Wzornictwo turkmeńskie jest bardzo stare. Ostatnie wieki Turkmenistan pozostawał  na obrzeżach historii regionu, co przyczyniło się do zachowania archaicznych form nie ulegających zmianom. Nawet takie nowinki jak p0wszechna w sąsiednim Iranie zamiana osnowy w kobiercu z wełnianej na bawełnianą zostały dywanom turkmeńskim oszczędzone. Po wejściu do ZSSR odrębność tkactwa turkmeńskiego zdołała się uchronić i nie nastąpiło jak na Kaukazie upaństwowienie i ujednolicenie sztuki tkackiej z wyparciem miejscowych tradycji. Dlatego do dziś wyroby z tego okresu cieszą się zainteresowaniem koneserów.

Dywany turkmeńskie są długowieczne. Gęsto starannie wiązane, z dobrych wełen, nisko strzyżone, tradycyjnie barwione naturalnymi środkami pozostają długo elegancką ozdobą wnętrza. Ich rustykalne wzornictwo świetnie wpasowuje się w różnorodne wnętrza.

Dywan na lato

Czerwiec, kanikuła, a u nas letnia wyprzedaż dywanów.
To nieczęsta – szczególnie w dobie inflacji – okazja,
więc warto z niej skorzystać. Zapraszamy.